Cześć.
Zwykle na start Autor bloga się rozpisuje, albo nie pisze nic w ogóle. Ja mam za sobą długie wstępniaki na blogach, które już umarły i nieprędko chyba z grobu powstaną. To doświadczenie każe mi się więc w ilości słów ograniczać.
Więc pokrótce.
Był sobie mały chłopiec, zobaczył pewnego razu G.I.Joe i się w nich na zabój zakochał. Dobre czasy jednak minęły i chłopcu pozostało wzdychać do G.I.Joe tylko w necie... KROPKA.
Innymi słowy:
Mam wiosen tyle samo co PRAWDZIWI AMERYKAŃSCY BOHATEROWIE, wiec najmłodszy specjalnie nie jestem. Sentyment jednak pozostaje i z braku podobnego miejsca w polskojęzycznej części globalnej sieci postanowiłem założyć własną "wspominalnię". Do której wszystkich serdecznie zapraszam.
Będzie komiksowo, zabawkowo, kreskówkowo i w miarę regularnie. W "miarę"...
Pozdr.
Mazin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz