wtorek, 14 kwietnia 2015

Poznajmy twórców (3) - Herb Trimpe ( 1939-2015 )



W tym miejscu miał pojawić się wkrótce kolejny wpis poświęcony jednemu z najważniejszych dla marki twórców.
Niestety Herb Trimpe odszedł nagle i stąd wypada wspomnieć go szybciej, uczcić tą skromną złożoną z paru słów laurką...

niedziela, 12 kwietnia 2015

Czy wiesz że (4) - G.I.Joe można było także... jeść (!) pod postacią płatków.


Tak tak, w latach 80. amerykańskie pociechy mogły konsumować na śniadanie swoich ulubionych bohaterów!

No może nie do końca ich samych, bo cereal wyszedł pod postacią ot zwykłych gwiazdek a nie np czegoś przypominającego kształtem Komandora, Snake-Eyes'a czy Hawka.

Niemniej zawsze było to coś.

Corn-flejki pod szyldem G.I.Joe to zawsze corn-flejki lepsze niż zwykły conr-flejki.

A przynajmniej zapewne utrudzonym matkom byłom łatwiej zachęcić swe latorośle do skonsumowania mlecznego posiłku...

sobota, 11 kwietnia 2015

Joebranocka (7) - Jungle Trap ( s.1., ep.10 )


Jeśli zamierzacie się kiedyś wybrać w podróż do Indii, pamiętajcie by koniecznie uważać na zaklinaczy węży i opuszczone świątynie. Pierswi z całą pewnością pracują dla Cobry, a we wspaniałych ruinach zwiedzanych w towarzystwie przewodnika, przypadkiem może znajdować się kwatera pewnej tajnej organizacji.

Ale mimo to nie musi być przecież źle!

Zawsze jest przecież nadzieja, że traficie na oddział G.I.Joe wykonujący jakąś supertajną misję, który z pewnością poda Wam pomocną rękę!

Zatem usiądźcie przez telewizorami / monitorami / laptopami ( niepotrzebne skreślić ), zaczynamy nowy film :)

piątek, 10 kwietnia 2015

Line-up (1) - Wszyscy czarni członkowie G.I.Joe


Tak jakoś już mam, że lubie różne syntetyczne, przekrojowe opracowania a i lubię doszukiwać się różnych cech wspólnych u swoich ulubionych zabawkowych ludzików.

Może dla innych to bez znaczenia ilu Joesów walczyło w berecie, ilu w kapeluszu, ilu było Azjatami, ilu łysych a ilu miało wąsy, ale dla mnie jest to też ciekawa analiza swoistego "zabawkotwórstwa".

Pozwala zobaczyć jak inteligentnie designerzy z Hasbro podchodzili do kwestii tworzenia nowych postaci, rozróżniania ich od siebie.
Bo też i generalnie w ciągu 12 lat nie powstało wiele podobnych do siebie charakterów, i jest to zatem jakieś osiągnięcie - ktoś musiał stale tego różnicowania pilnować - ażeby nie było za wiele kobitek, za wielu zamaskowanych, za wielu w kapeluszach itd.

Dziś na warsztat wezmę naszych Prawdziwie Amerykańskich czarnoskórych przyjaciół.

Zapraszam.

Z kart katalogów (7) - Skromne początki - rok 1982

Każda wielka marka zaczyna się od próbowania rynku. Historyczne pierwsze ludziki i pojazdy spod znaku "Prawdziwych Amerykańskich Bohaterów".
Warto zauważyć, że żołnierz i oficer Cobry RÓŻNIĄ się od figurek, które ostatecznie trafiły do sklepów. Nie pytajcie mnie dlaczego ostatecznie ich design zmieniono. Faktem, że wyglądały naprawdę fajnie.
Powiem Wam więcej - wszystkie postacie znajdujące się w katalogu nieco się różnią! Ale były to zazwyczaj zmiany kosmetyczne, nie rzucające się od razu tak w oczy jak w przypadku niebieskich Wężojadów.

czwartek, 9 kwietnia 2015

Leksykon Wężojadów (3) - C jak Crimson Guard


Rok: 1985
Nazwa: Crimson Guard - Cobra Elite Trooper

Dziś w Leksykonie wypadła literka C więc harcerka nie mogła wytypować innego kandydata jak Crimson Guard!

Karmazynowy Gwardzista ( lub jak to ujął polski tłumacz "Szkarłatny Stróż" ) to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i pamiętnych figurek ze świata G.I.Joe a przedewszystkim bodaj najpopularniejszy żołnierz Cobry.

Z jednej strony, elita to zawsze elita.
A zatem ekipa ochroniarzy Komandora i Serpentora musi się cieszyć pewną renomą.
Inna rzecz, że na sławę Karmazynowych przemawia zapewne także pewna ich tajemniczość, niezwykle atrakcyjny design, wyróżniający się kolorek, no i pamiętne sceny w pełnometrażowej "Akcji".

Ale może po kolei...

środa, 8 kwietnia 2015

Joebranocka (6) - Worlds Without End ( s.1, epizody 36 i 37 )


Dziś nietypowo, bo na Joebranockę obejrzycie sobie dwa odcinki zamiast jednego.
Słowem odcinek dwa razy dłuższy, jeden z wielu dzielonych epizodów, które w telewizji trzeba było oglądać w odstępie cholernego tygodnia, natomiast dzięki nam i dzięki kasetom video ( WWE był dostępny w kolekcji Demela pod numerkiem 9ym ) możecie zobaczyć je sobie w całości.

Oceńcie czy temat jest wart dwa razy dłuższej filmowej taśmy!

Zapraszam

wtorek, 7 kwietnia 2015

Moi Figurkowi Ulubieńcy (6) - Backblast


Rok wydania: 1989
Nazwa: Backblast - Anti-aircraft Soldier

Niby w tym dziale wszystko miało być po kolei.
To jest Backblast był jednym z moich ostatni ludzików, a tym czasem chciałem się trzymać jako takiej chronologii. No ale mam też ochotę pogadać sobie o nim, wiec o nim też będzie.

Przed Wami "antysamolotowy" wojak. Jeden z mniej znanych członków klasycznego G.I.Joe, który jednak zdążył się załapać do polskiego komiksu tuż przed jego zamknięciem, a i miał kreskówkowe cameo w "Operacji Dragonfire"...

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Znalezione w kiosku (3) - Ruscy i Ninja - Nr 3/1992


Pojawienie się G.I.Joe w polskich kioskach było prawdziwym swoistym "wejściem smoka". Tyle postaci, wątków, wystrzałów, trupów, wybuchów, latających wszędzie shurikenów.

Młody czytelnik został wrzucony na głęboką wodę i we wszystkim tym musiał się połapać, ogarnąć. Co też nie było takie znowu skomplikowane, a jednocześnie fabuła sama wciągała.

I stało się tak, że w czasie gdy my po historiach z pierwszego i drugiego numeru z niecierpliwością czekaliśmy na rozwiązanie pewnych wątków w nowym numerze, TM-Semic znowu zaskoczyło... wypuszczając zeszyt, który ni jak nie miał się do poprzednich fabuł!

A, co więcej, wprowadzał jeszcze więcej zamieszania!
Bo oto Cobrze objawił się kolejny obok Joesów "egzotyczny" przeciwnik, a biały i czarny ninja nagle stali się wrogami!

czwartek, 2 kwietnia 2015

Znalezione w Kiosku (2) - Kto jest kim na wyspie Cobra - Nr 2/1992


Długo już nie było na blogu o tm-semikach więc czas do tematu wrócić.

Dziś na warsztat idzie zresztą szczególny zeszyt w mojej kolekcji, wspomnieniach jak i wogóle w dziejach uniwersum trwającego przez 155 zeszytów i 12 długich lat!