czwartek, 26 marca 2015

Joesów Spis Powszechny (3) - C jak Capt. Grid-Iron


Rok: 1990
Nazwa: Capt. Grid-Iron - Hand to Hand Combat Specialist


Futbol Amerykański to sport kuriozalny, bo z jednej strony bije popularnością inne dyscypliny w Stanach Zjednoczonych a z drugiej jest jedynym wynalazkiem Amerykanów, który jakoś nie może przebić sie do świadomości Europejczyków, Azjatów, czy Afrykańczyków.

Tak jest, mamy koszykówkę, gramy w hokej, uwielbiamy filmy o baseballu i sami próbowaliśmy w nim sił na podwórkach... a jednach ten jeden jedyny Futbol coś jakby był zawsze obcym, tak obcym pozostaje.
Choć to sport bardzo widowiskowy, z tymi wszystkimi kaskami na głowach, wielkimi ochraniaczami na piersiach, piłką której kształt każdy zna... a jednak.
I chyba przyczyny tego stanu rzeczy nie poznamy.
Jedni mówią, że to poprostu wina nazwy - po prostu sport, który nazywa się "piłkną nożną" a kótry nie ma z nogą nic wspólnego musi być głupi i tyle.

Ale obojętnie jaki by powód nie był, anomalia jest zauważalna. A i trzeba Amerykanom oddać, że wciskają ten swój futbol wszędzie. W kulturze, w filmie, w muzyce, modzie, grach i zabawkach.
I nie mogło go rzecz jasna zabraknąć także w najpopularniejszych linii zabawek Ameryki.

No to Yo-Joemy z tym koksem...

środa, 25 marca 2015

Poznajmy twórców (2) - Larry Hama, wiecznie w cieniu, wiecznie przed wszystkimi

Larry to właściwie facet, któremu powinno się poświęcić osobny dział, osobny blog, i wogóle osobny internet.
Choć powszechnie uchodzi "tylko" za scenarzystę komiksów, tak naprawdę to on jest osobą, która dała G.I.Joe duszę i miał największy wpływ na kształt bohaterów tak rysowanych, tak animowanych, bawionych, jak i tych odgrywanych obecnie przez aktorów kinowych.
To on stworzył bowiem relacje, on stworzył charaktery, on rozdawał stopnie, specjalizacje i nazwiska.
Gdyby nie on, Snake-Eyes nigdy nie stałby się ninją, nie byłby też człowiekem bez głosu i bez twarzy, nie byłoby klanu Arashikage, nie byłoby jego niezwykłego braterstwa ze Stormym.
Nie byłoby także Baronowej i wielu innych charakterów wykreowanych przez niego samego na potrzeby komiksu, a potem "pożyczonych" przez managerów z Hasbro.
I choć firma zarobiła na jego pomysłach krocie, sam nigdy specjalnie nie został doceniony. Do końca pozostał zwykłym, skromnym i w gruncie rzeczym zapomnianym artystą.
Zupełnie niesłusznie!
Szczęściem nie zaszył się jeszcze w kącie i nie unika wywiadów.
Poniżej więc jeden z nich. Niezbyt nachalny a rzeczywiście konkretny, treściwy, ze sporą liczbą ciekawostek. 
Warto.  

wtorek, 24 marca 2015

Joebranocka (5) - Where the Reptiles Roam ( s.1, ep.25 )


Jak powszechnie nauczają w szkołach już od podstawówki, Joesi wywodzą się ze wszystich 50 stanów Ameryki, a nawet i spoza niej. Nieraz więc poszczególne małe ojczyzny z chęcia odwiedzają.

I tak, skoro tylko któryś z nich lata na codzień w kapeluszu, łatwo odgadnąć, że wywodzi się z gorącego kowbojskiego i pełnego koni i krów Teksasu.

On też jes gwiazdką dzisiejszego odcinka, i w jego rodzinne strony zawitają w najnowszym epizodzie Joesi.

czwartek, 19 marca 2015

Joebranocka (4) - Phantom Brigade ( s.1, ep.18 )


Rumunia zawsze była i będzie miejscem kojarzonym z Draculą, wampirami i innym upiorami, a co ciekawe dzięki G.I.Joe możemy kojarzyć to państewko także z Cobrą!

"Phantom Brigade" to nie tylko jeden z ciekawszych, być może wręcz najlepszych odcinków jakie wyszły spod ręki Sunbow, ale też jeden z tych najbardziej mrocznych i przyprawiających o ciarki.

Zapraszam!

poniedziałek, 16 marca 2015

Poznajmy twórców (1) - Bill Merklein, mistrz rzeźby

Dziś dla odmiany wywiad zapożyczony z sieci. 
Jak każde zabawkowo-kreskówkowe cudo z dzieciństwa, także i G.I.Joe ma za sobą pewien zespół ludzi, którzy poświęcali swój czas, energię i niezwykła kreatywność dla sukcesu tej marki.
Bill Merklein, to prawdziwy weteran i mistrz rzeżby. 
Facet spod którego ręki wyszły modele Waszych ulubionych ludzików, w tym zapewne także wiele z tych które sami posiadaliście w dzieciństwie.
Zatem jeśli chcecie kogoś pochwalić za wspaniałe detale... albo i ochrzanić za twarze, które czasami mogłyby być lepsze, najlepiej byście zwrócili się właśnie do niego ;)

Ale Bill to nie tylko Joesy i zabawki...
Zresztą posłuchajcie sami...
  

Niestety Youtube odmawia wstawienia linków do pozostałych filmików a jest ich kilka. Ale już sami na pewno je łatwo odnajdziecie :)

Tymczasem!

niedziela, 15 marca 2015

TOP 9 (4) - Najfajniejsze figurki, które mogły zawojować kreskówkę... ale nigdy się w niej nie pojawiły.



Gdyby ktoś z Was wszedł kiedys w posiadanie paru milionów dolarów, być może pokusilibyście się by zaniwestować je w kontynuacje Waszych ulubionych kreskówkowych serii.

Ja wiem na pewno, jeśli Donald Trump przypadkiem przepisze mi swój majątek, pierwsze co zrobię to polecę do Hasbro ażeby ruszyć z posad ich dawno niewykorzystywane animowane cielsko ;)

Serial który mi się marzy musiałby być jednak nieco inny od tego, tych które pamiętamy. Bowiem choć DIC i Sunbow wykorzystali w swych produkcjach bardzo wiele plastikowych zabawek. to jednak sporo z nich z różnych powodów przepadło.
Generalnie rzecz dotyczy postaci z lat 1987-89, o czym wspominam na blogu zresztą wkółko.

A jednak nieobecność kilku z nich szczególnie dziwi i chwyta za dziecięce serce.

Oto subiektywny wybór postaci, które swych designem i charakterem mogłyby wprowadzić wiele nowego do serialu. A jednak nie było nigdy im to dane...

sobota, 14 marca 2015

Z kart katalogów (6) - Stracone pokolenie, czyli rok 1988

Dlaczego stracone? Ano dlatego, że po sukcesie pełnometrażowej Akcji ten rok miał należeć właśnie do nich. Świetne designy figurek i pojazdów jednak nie pojawiły się na ekranie wskutek zerwania umowy z Sunbow, a tylko niektóre wystąpiły w serialu animowanym DiC.
Debiut Battleforce 2000. 

piątek, 13 marca 2015

Joebranocka (3) - Twenty Questions ( s.1, ep.13 )


Ktoś kiedyś powiedział, że media rządzą dzisiejszym światem a "prawda" przekazywana przez serwisy informacyjne jest dużo ważniejsza, aniżeli rzeczywisty obraz danej sytuacji.
I obserwując to co się dzieje i mówi, śledząc jak łatwo można zmienić absurd w fakt i manipulować treścią, należy się z tą opinia zgodzić.

Co ciekawsze, wszedobylscy i opiniotwórczy dziennikarze nie ominęli także G.I.Joe.
Niby rzecz dzieje się trzydzieści lat temu, a jakby było na bieżaco.

Zapraszam do nowe pasjonującego odcinka!

czwartek, 12 marca 2015

Czas na Reklamę (2) - Szaleństwo subrupowe


Jeśli wkurza Was, że blok reklamowy Polsatu nagminnie przerywany jest nudnymi filmami, serialami i programami to zapraszam Was na dzisiejszą stawkę spotów ze świata Joe.

Wszystkiego rzecz jasna nie idzie pokazać, bo było ich pewnie coś przynajmniej coś około pół setki jeśli nie dwa razy tyle.
Ale przygotowałem coś ciekawego... i w miarę spójnego tematycznie.

Zapraszam!

środa, 11 marca 2015

Joebranocka (2) - Ninja Holiday ( s.2, ep.21 )


Jest to jeden z tych odcinków serialu, który odwraca się od laserów, robotów, genetycznie ulepszonych nadludzi czy broni masowej zagłady rodem z "Doktora Who" na rzecz nieco bardziej realistycznej historii. Można mieć nawet wrażenie, że ogląda się ekranizację któregoś z zeszytów z serii "Special Missions", a nad całym epizodem czuwał Larry Hama.

wtorek, 10 marca 2015

Leksykon Wężojadów (2) - B jak B.A.T.


Rok wydania: 1986
Nazwa: B.A.T. - Cobra Android Trooper


A tego pana znacie?
Na pewno tak.
Baty, czyli bojowe androidy Cobry pojawiały się nagminnie w kreskówkach a i co nieco nabroiły w komiksie.
Co ciekawe ich debiut w Marvelu wypadł właśnie w pierwszym polskim numerze!

sobota, 7 marca 2015

Joesów spis powszechny (2) - B jak Blizzard


Rok wydania: 1988
Nazwa: Blizzard - Arctic Attack Trooper

Minęło troszkę czasu a mi zatęskniło się do figurek. Skoro padło na literkę B, urocza harcerka wylosowała Blizzarda... i tak na dobrą sprawę niewiele mogę o nim powiedzieć.

Żołnierz strefy podbiegunowej, swoisty Małysz, Kowalczyk i Alberto Tomba w jednym, nie miał niestety okazji pojawić się w kreskówce ani w komiksie.
Dlatego niejako nie ma też za sobą żadnej ciekawej historii, ani nawet zabawkowej duszy.

Ta objawiła się dopiero wraz z reanimacją serii Hamy w wydaniu IDW.
Choć są to już oczywiście już dużo późniejsze czasy, a wolałbym nie wybiegać poza klasykę.